W ramach zabaw przed winter practicem przyjrzałem się bliżej sygnałowi z detektora lawinowego.

Jak się okazuje nadaje on co sekundę przez ok. 30 ms. To tłumaczy, dlaczego przy dokładnym szukaniu trzeba odczekać sekundę przed następnym odczytem. Powody tak "rzadkiego" nadawania sygnału są zapewne dwa. Po pierwsze oszczędza to prąd nadajnika.Po drugie ułatwia wyszukiwanie sygnału z wielu nadajników - jako że zegary nadajników nie są synchronizowane szansa że dwa będą nadawać w dokładnie tym samym czasie przy wypełnieniu 3% jest minimalna.
48 deg 10' 9.10" N, 16 deg 20' 58.53" E
290 m n.p.m.,
data 2025:02:23 08:16:48 (GMT0)
Stanowisko pomiarowe
48 deg 10' 9.10" N, 16 deg 20' 58.53" E
290 m n.p.m.,
data 2025:02:23 08:17:34 (GMT0)
Dwie sekundy sygnału.Silniejszy sygnał od dolnego detektora, który prawie dotyka anteny, a słabszy od górnego, który leży nieco dalej.
48 deg 10' 7.76" N, 16 deg 20' 58.76" E
290 m n.p.m.,
data 2025:02:23 08:20:50 (GMT0)
Powinno być 457 kHz.